Nibylandia?


Nie :) Ale to miejsce wygląda równie bajecznie o tej porze dnia!Romantycznie, naturalnie, złociście. Takimi przymiotnikami opisałabym tą sesję narzeczeńską. Sprzyjało wszystko, no może poza komarami - przyznam się, usunęłam ich kilkanaście! 

Najważniejsza jest jednak ta para - zakochani w sobie ludzie, którzy lada chwila wezmą ślub, trwają pieczołowite przygotowania, a ten spacer ma być dobrą zabawą pełną emocji, a te kryją się tu choćby w spojrzeniach.

Using Format